czwartek, 3 listopada 2016

Nie tak łatwo spojrzeć w oczy




Autor: Sophie Kinsella 
Tytuł: Spójrz mi w oczy Audrey
Wydawnictwo: Media Rodzina
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 320
Gatunek: literatura młodzieżowa 






Każdego dnia spoglądamy w setki par oczu. Nasze spojrzenia rozjaśniają się widząc kogoś znajomego, na widok bliskich w naszych oczach pojawiają się wesołe iskierki, prześlizgujemy się wzrokiem po obcych mijanych na ulicy. Patrzenie w oczy nie sprawia nam żadnego problemu. A gdyby jednak było inaczej? Gdybyśmy podobnie jak Audrey nie potrafili wytrzymać czyjegoś spojrzenia i kryli się za szkłami przeciwsłonecznych okularów?

Mówi się, że oczy są zwierciadłem duszy i bez wątpienia jest w tym wiele prawdy. Dzieląc się spojrzeniem oddajemy komuś fragment siebie, posyłamy dalej skrawek naszych myśli i garstkę uczuć. Nie zawsze jednak jest to możliwe i dopóki nie dotknie nas taki problem prawdopodobnie nie zdajemy sobie z tego sprawy. Patrząc na słoneczną okładkę książki ciężko było mi uwierzyć, że treść powieści może faktycznie skupiać się na tematach istotnych i trudnych. Tymczasem otrzymałam ważne przesłanie ukryte pod płaszczykiem lekkiej i miejscami zabawnej powieści przeznaczonej dla młodych osób, choć jestem pewna, że spodoba się ona nie tylko im.

W swojej najnowszej powieści Kinsella łączy światy nastolatków i dorosłych, ukazując trudności, z którymi musi mierzyć się każdy z nich. Nie jest łatwo być nastolatkiem- zdaje się krzyczeć z kolejnych książkowych stron, ale i dorosłości czasami ciężko sprostać. A kiedy już te dwie rzeczywistości się zetkną, może to grozić prawdziwą katastrofą. Każdy z bohaterów jej powieści musi zmierzyć się z własnymi obawami i dylematami, niezależnie od wieku. Bardzo podoba mi się, że autorka potrafi opowiadać lekko, z poczuciem humoru i przymrużeniem oka, nawet o sytuacjach trudnych, stresujących i budzących obawy o przyszłość.

W stosunkowo krótkiej powieści Kinselli udało się nie tylko opowiedzieć o rzeczach ważnych, ale także w sposób interesujący nakreślić sylwetki bohaterów. Każdy z nich jest charakterystyczny i pochłoniętymi swoim światem, nie zapomina jednak o bliskich i o tym, co w życiu najważniejsze. Bardzo polubiłam Audrey i cieszę się, że za jej sprawą mogłam dowiedzieć się nieco więcej o schorzeniu, jakim jest fobia społeczna. Być może w naszym otoczeniu żyją ludzie z podobnymi problemami, a my nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy?  

Mogłoby wydawać się, że to niewyszukana książka, opowiedziana prostym językiem i przedstawiająca życie miałkich postaci, jednak w moim odczuciu to realistyczna historia o byciu sobą, rodzinnej bliskości i tym, że życie czasami przytłacza, a mimo wszystko warto unieść głowę, uśmiechnąć się i optymistycznie spojrzeć na przyszłość. A przede wszystkim to świetna propozycja dla młodzieży i o młodzieży, umożliwiająca nam spojrzeć na pewne sprawy z innej perspektywy.

„Spójrz mi w oczy, Audrey” to połączenie mądrej opowieści o dylematach nastolatków z przyjemną historią okraszoną rodzinnym ciepłem. Bardzo cenię takie książki, które w lekki i przyjemny sposób traktują o ponadczasowych problemach, pozwalając czytelnikowi zarówno się zrelaksować, jak i spędzić trochę czasu z własnymi refleksjami. Kinsella ma lekkie pióro, potrafi także pisać zabawnie, z dużym dystansem. Jestem przekonana, że każdy z Was spędzi z tą powieścią kilka wartościowych chwil. 

Za możliwość poznania historii Audrey dziękuję Wydawnictwu Media Rodzina. 

8 komentarzy:

  1. O fobii społecznej chyba jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaintrygowałaś mnie, z taką książką jeszcze się nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Już chyba wyrosłam z tego typu książek, nie mniej jednak temat wydaje się ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie tematyka książki jest dość ciekawa. Chyba sama nie wiele wiem o fobiach społecznych, wiec w sumie czemu by się nie dowiedzieć się więcej? Skoro książka jest krótka, to zapewne umili mi kiedyś jeden z wieczorów.

    Pozdrawiam
    Kejt_Pe
    Ukryte Miedzy Wersami

    OdpowiedzUsuń
  5. Zawsze czułem jakąś silną więź z bohaterami, którzy cierpią na różne fobie. Lęk przed ludźmi to bardzo ciekawy i jednocześnie smutny problem. Zaciekawiłaś mnie tematyką tej powieści, a Twoja ocena sprawiła, że zrobię wiele, by tę powieść przeczytać, bo naprawdę wydaje się tego warta. :)
    Radek Optymista

    OdpowiedzUsuń
  6. Choć lat -naście mam już dawno za sobą, to bardzo lubię sięgać po mądre książki dla nastolatków, oparte na wartościach i zawierające w sobie istotne przesłanie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa tematyka książki. Ale twórczość Sophie Kinselli dopiero przede mną, jednakże mam w planach :D

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń

Kochani, jest mi niezmiernie miło gościć Was na mojej stronie :) Bardzo chętnie zajrzałabym do każdego, dlatego proszę, zostawcie kilka słów, które naprowadzą mnie na Wasz trop :)